Kate była wczoraj na zakupach na londyńskiej King's Road. Najpierw spędziła trzy godziny uw salonie fryzjerskim Richarda Warda. Zdjęcie powyżej jest pierwszym zdjęciem Kate po wyjeździe Williama na Falklandy.
Następnie Kate udała się na jeden ze słynnych londyńskich marketów Partridges, który oferuje szeroką gamę produktów z całego świata, np. wina. Ponadto można tam dostać domową żywność np. świeżo wypieczony chleb. Takie markety są bardzo popularne (można tam kupić nie tylko jedzenie, ale również ubrania, antyki, pamiątki itp.) i będąc w Londynie koniecznie trzeba przynajmniej jeden odwiedzić.
Kate była ubrana w kożuszek L.K. Bennet który kosztuje £ 695. Była w nim już w Wigilię na meczu charytatywnym w którym grał William. Księżna miała też z sobą torebkę z Mullberry.
Tak rzeczywiście, zauważyłam już wcześniej na zdjęciach Kate podczas zakupów w Tesco też go wówczas nie miała :)w sumie się nie dziwie, pomijam już fakt, ze mogła by go zgubić ale przecież musi jej przeszkadzać podczas takich codziennych czynności jak zakupy... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bałabym się nosić tak cenny pierścionek.
UsuńChciałabym pojechać do Londynu. Torebka śliczna.
OdpowiedzUsuńTak też bym chciała xd
Usuń