26 stycznia 2012

Co nowego u Kate?

Witajcie!

Kate jest teraz  na Karaibach! Wyjechała tam w zeszłą środę razem z rodzicami, Carole i Michaelem oraz z siostrą Pippą i bratem Jamesem. Dopiero we wtorek dołączył do nich William, ponieważ wcześniej miał obowiązki związane ze swoją służbą w RAF-ie (Royal Air Force - Królewskie Siły Powietrzne).


Zdjęcie powyżej przedstawia najnowszy numer francuskiego magazynu Grazia. Hiszpańska edycja Grazii umieściła zdjęcie Kate w sukni ślubnej na okładce, gdzie wyretuszowali  jej talię. Podobno to była jedna z przyczyn jej depresji i przesadnego odchudzania. Kate przeglądała prasę przy śniadaniu (taki zwyczaj miała też księżna Diana) i zobaczyła okładkę tego magazynu na którym dodatkowo ją wyszczuplili. Załamała się, bo tak bardzo starała się dobrze wyglądać, ale dla redaktorów Grazii jej starania były zbyt małe.

14 stycznia 2012

Kate i William na romantycznym spacerze

PopSugar

Zobacz zdjęcia

Kate i William wrócili już na wyspę Anglesey, gdzie mieszkają od 2010 roku. Ostatnio zostali zauważeni na spacerze, na plaży z nowym towarzyszem! Potwierdziło się, że Kate dostała pieska! Prawdopodobnie dostała go od swojego brata Jamesa na 30 urodziny lub od Williama w Boże Narodzenie lub urodziny.

Jak na razie nie ma wiadomości o kolejnych wyjściach Kate i Williama. Jednak z pewnością będzie to bardzo pracowity rok dla Kate. Będzie miała, razem z Williamem wiele obowiązków dotyczących Jubileuszu Królowej Elżbiety, a także Olimpiady, której książęca para razem z księciem Harrym została ambasadorami. Plus zdjęcia bardziej prywatne, takie jak wyżej. Szczerze mówiąc, wolałabym ich nie oglądać, ponieważ jest to naruszanie ich prywatności, jednak jeśli się już pojawiły, to Wam je udostępniam :)

9 stycznia 2012

Kate i William na premierze filmu "Czas wojny"


Wczoraj księżna Kate i książę William wzięli udział w premierze filmu Czas wojny (War Horse), która odbyła się przy Leicester Square w Londynie, w ramach wsparcia Fundacji Księcia Williama i Księcia Harry'ego. 


Opis  filmu:
W 1914 roku Joey, piękny, gniady źrebak z charakterystyczną białą kreską na nosie, zostaje sprzedany armii i rzucony w wir wojny na Froncie Zachodnim. Wraz ze swoim oficerem bierze udział w walce przeciw wrogom, będąc świadkiem koszmaru bitew we Francji. Nawet w zrujnowanych okopach odwaga Joey'ego wzrusza otaczających go żołnierzy. Koń znajduje wśród nich ciepło i nadzieję. Jednak wciąż tęskni za Albertem, synem farmera, którego opuścił. Czy będzie mu dane jeszcze kiedyś zobaczyć prawdziwego pana? Filmweb
Podobno pomimo ponurej fabuły, film kończy się szczęśliwie. Reżyser, Steven Spielberg powiedział:

Jestem bardzo zadowolony, że premiera odbywa się z pomocą młodych Książąt. "Czas wojny" jest dla mnie ponadczasową, osobistą opowieścią o odwadze. Jesteśmy zaszczyceni, że możemy poświęcić tą premierę na rzecz Fundacji, która uznaje dobro tych, którzy służą swojej ojczyźnie w Brytyjskich Siłach Zbrojnych.


William, jak na dżentelmena przystało, niósł swojej damie parasol, aby nie zmokła. Zdementowano również plotki, że Kate jest uczulona na sierść koni. To nieprawda!

Kate wyglądała przepięknie w koronkowej sukni do ziemi. Ponownie księżna postawiła na koronkę. Pamiętamy ją, kiedy przyleciała z Williamem do Kanady czy podczas ślubu, gdzie koronka także się pojawiła. Nie wątpliwie jest to jeden z jej ulubionych materiałów. Suknia została specjalnie uszyta dla Kate.


Kate znowu wzięła z sobą czarna kopertówkę i diamentową bransoletkę (być może jest to jedna z jej ulubionych, gdyż często się w niej pojawia). Możliwe, że to ten sam pasek, który miała na sobie, kiedy razem z Williamem odwiedzali swoją starą uczelnię St. Andrew's w Szkocji, w  zeszłym roku. 

Kochana Kate! Wszystkiego dobrego z okazji 30 urodzin!

Podobno brat Kate, James podarował jej na urodziny szczeniaczka, spaniela, który wabi się Elsa!

7 stycznia 2012

Kate Middleton


Kate Middleton urodziła się 9 stycznia 1982 roku w Reading w Berkshire. Matka, stewardessa Carole Elisabeth Middleton (z domu Goldsmith) i ojciec, dyspozytor lotów, a później oficer brytyjskich królewskich sił powietrznych, Michael Middleton, wzięli ślub półtora roku wcześniej. Pierwsze dwa lata swojego życia spędziła w sielskiej atmosferze angielskiej prowincji, w wiktoriańskim domu w Bradfield Southend. gdy miała rok, na świat przyszła jej siostra Phillipa Charlotte. W 1984 roku cała rodzina przeniosła się ze względu na pracę ojca do Ammanu w Jordanii. Wrócili do Anglii w 1986 roku.


W tym czasie Carole i Michael mogli tylko marzyć o tym, by posłać dzieci do jakiejś ekskluzywnej prywatnej szkoły. Dlatego Kate trafiła na jesieni tego roku do miejscowej szkoły wiejskiej, która znajdowała się niedaleko domu Middletonów. Wkrótce po jej piątych urodzinach rodzina świętowała pojawienie się w domu pierwszego męskiego potomka Jamesa. Ten rok okazał się przełomowy dla rodziny Middletonów również pod innym, czysto ekonomicznym względem.


Carole wpadła na pomysł intratnego biznesu rodzinnego. Założyła firmę "Party Pieces", zajmującą się produkcją i rozpowszechnianiem najrozmaitszych gadżetów na przyjęcia dziecięce - od baloników, fartuszków, czapeczek i kubeczków, poprzez słodycze i gry dziecięce, na całych zestawach zestawach do dziecięcych party skończywszy. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Zyski z działalności szybko rozrastającej się firmy i finansowa pomoc ojca Michaela pozwoliły rodzinie umieścić Kate w dużo bardziej ekskluzywnej szkole - St. Andrew's School - w oddalonym o 4 mile od jej rodzinnego domu Pangbourne w Berkshire. Z tego okresu swojego życia Kate ma, jak sama twierdzi same piękne wspomnienia. Na stronie internetowej rodzinnej firmy pisała o tym, jak uwielbiała się przebierać w tym czasie za klauna i śpiewać piosenki z różnych musicali. Jednym z jej ulubionych wspomnień jest wspaniały tort z ptasiego mleczka w formie białego królika, który mama przygotowała dla niej na siódme urodziny.


W St. Andrew's School ujawniły się przede wszystkim wyjątkowe talenty sportowe Kate. Była rekordzistką szkoły w skoku wzwyż w swojej grupie wiekowej, grała w koszykówkę, wygrywała zawody pływackie. Nauczyła się też w tym czasie świetnie jeździć na nartach (podobno robi to lepiej od Księcia Williama). Również w St. Andrew's narodziła się jej miłość do teatru. Jednak w tym czasie wciąż była "brzydkim kaczątkiem".


W pięknego "łabędzia" zmieniać się zaczęła dopiero w 1995 roku, gdy trafiła do renomowanego Marlbough College w Wiltshire. Okazało się to jednym z kluczowych momentów jej życia. W nowej szkole Kate zaprzyjaźniła się z Emillią d'Erlanger, jedną z najbliższych przyjaciółek Księcia Williama. Obie dziewczyny postanowiły studiować historię sztuki na szkockim Uniwersytecie St. Andrew's w Fife, najstarszym szkockim uniwersytecie, założonym na początku XV wieku. W całej Wielkiej Brytanii tylko Oxford i Cambridge są od niego starsze. Ten sam uniwersytet wybrał Książę William. 

Kate we Florencji



Ale zanim Kate trafiła do Fife, zrobiła sobie kilkumiesięczne wakacje. I w pełni "wykorzystywała" ten czas. Wyjechała do Florencji na kurs języka włoskiego. Nie była podobno zbyt pilna uczennicą. Wolała raczej odwiedzać wraz z koleżankami nowych przyjaciół i okoliczne knajpki. Nie stroniła od różnych uciech. Zdaniem jej ówczesnych znajomych, alkohol lał się w tym towarzystwie strumieniami. Ulubionym drinkiem Kate była whisky z colą. 



Wielu jest takich, którzy twierdzą, że plan usidlenia Williama pojawił sie w głowie matki Kate na długo przedtem, zanim jej córka poznała Księcia. Podobno Carole jest kobieta o wielkich ambicjach. To dlatego miała posłać dzieci do ekskluzywnego Marlborough College. I to ona podobno stoi za decyzją Kate, by studiować w St. Andrew's. Carole miała od początku nadzieję na dobra partię dla córki. Jeśli tak było w rzeczywistości, plan powiódł się w stu procentach. Kate zdobyła serca najbardziej pożądanego kawalera na Wyspach Brytyjskich. Królowa Elżbieta lubi Kate Całe szczęście, że owa "wulgarność" matki Kate nie odstręcza samego Williama. Przeciwnie. Czuje się w mieszczańskiej, niesformalizowanej atmosferze Middeltonów jak ryba w wodzie. Być może właśnie dlatego, że daleka jest ona od sztywności dworskiego protokołu.


Żona księcia Williama uważana jest za osobę bardzo dyskretną, rozważną, pielęgnującą angielskie konwenanse w najlepszym stylu. 
W wąskim kręgu przyjaciół Kate jest ceniona za swoje poczucie humoru. Czasem może, zdaniem niektórych, nieco zbyt dziecinne. Ale to właśnie jest w oczach Williama zaletą. 
Lista zainteresowań Kate jest bardzo długa. Bardzo lubi podróże. Już w dzieciństwie postanowiła zwiedzić cały świat. Ojciec kupił jej atlas geograficzny, a Kate godzinami siedziała nad mapami, studiując je z zapamiętaniem. Teraz, jako księżna, a w przyszłości Królowa, ma większe szanse, by zrealizować marzenie z dzieciństwa. Z miłością do podróży związana jest jej inna pasja - fotografia. Kate jest prawdziwą pasjonatką fotografowania. Robi zdjęcia podczas podróży, robi zdjęcia w domu. Obfotografowuje swoich przyjaciół. Kate w ogóle interesuje się sztuką, w przeciwieństwie do swego męża. Kate bardzo chętnie chodzi też do teatru. Już jako nastolatka wystąpiła na deskach szkolnego teatru. 


Kiedyś myślała o tym, by zostać modelką. Podczas studiów trafiła nawet na wybieg podczas pokazu mody, z którego dochód przeznaczono na cele dobroczynne. Wystąpiła w sukience, która odsłaniała sporo jej ukrytych wdzięków. Książę William zapłacił wówczas 200 funtów za prawo podziwiania jej z pierwszego rzędu.  


 Żona Księcia Williama uwielbia sport. Regularnie biega, szczególnie rano, gra w tenisa, znakomicie jeździ na nartach i wiosłuje. Na pewno nie jest typową młoda dziewczyną. Jej przywiązanie do brytyjskich tradycji sprawia, że nie którym wydaje się nie ciekawa, wręcz nieco... nudna. Nie jeden juz się na tym oszukał. Potrafi czasem z bezwzględną ironią spuentować czyjeś zachowanie. 

 

Niektórzy zarzucali jej, że jest zbyt leniwa. Kate znalazła się wielokrotnie w ogniu medialnej krytyki przez to, że nie starała się specjalnie o pracę. brytyjska prasa nadała jej wówczas przydomek "Lady of Leisure" , co znaczy "wakacyjna lady". Kate najwyraźniej przejęła się krytyką, bo po krótkim epizodzie w roli asystentki - zaopatrzeniowca w dziale galanterii brytyjskiej firmy modniarskiej "Jigsaw" podjęła pracę w firmie rodziców. Pracowała tu przede wszystkim jako fotograf i zainaugurowała nową linię produktów "Pierwsze urodziny". I choć prasa z lekkim przymrużeniem oka traktowała tę pracę, to była ona dla Kate istotna  z innego punktu widzenia. Podjęcie pracy miało być podstawowym warunkiem zaakceptowania przez Królową wyboru Williama.