Latem zeszłego roku, księżna Kate pojawiając się jako patronka All England Club na kortach Wimbledonu, zaprezentowała nową fryzurę. Choć zmiana nie była drastyczna, to jednak bardzo widoczna, ponieważ księżna zdecydowała się wyraźnie skrócić włosy.
Jak czytamy w dzisiejszym Sunday Express, fryzjer z salonu Richarda Warda, Joey Wheeler, podczas wizyty w pałacu Kensington, zaproponował księżnej nową fryzurę, przekonując ją, że dotychczasową ma już długo i czas na coś nowego. Włosy Kate zostały skrócone o 7 cali, czyli prawie 18 centymetrów. W czasie ścinania, księżna wpadła na pomysł, żeby coś z nimi zrobić, zamiast ich wyrzucać. Już wtedy przyszedł jej do głowy pomysł, aby przekazać swoje włosy do organizacji, która zajmuje się produkcją peruk dla dzieci po chemio- i radioterapii. Już wtedy wspomniała o tym pomyśle fryzjerowi, który uznał go za wspaniały.
Księżna poprosiła jedną z asystentek o zebranie włosów i przesłanie ich do organizacji charytatywnej. Prawdopodobnie wybrano The Little Princess Trust, która przekazuje chorym dzieciom naturalne peruki za darmo. Nie podano prawdziwego nazwiska osoby od której włosy pochodzą, jedynie wiadomo było, że pochodzą od darczyńcy z Kensington w Londynie. Rzecznik księżnej odmówił komentarza. Sunday Express powołuje się na "królewskie źródło".
We are absolutely delighted to hear that the Duchess of Cambridge donated her hair to the Little Princess Trust! 🙌💕👑 @kensingtonroyal #DuchessOfCambridge #littleprincesstrust https://t.co/TCMJbU4lLA pic.twitter.com/qps0H5JRtQ— Little PrincessTrust (@LPTrustUK) 28 stycznia 2018
Poruszyła mnie ta decyzja- piękny i empatyczny gest księżnej.
OdpowiedzUsuńPiękny gest ze strony księżnej. Szczerze fryzjer mógł zachować tą informacje dla siebie, z pewnością dostanie reprymendę z pałacu.I tak dobrze, że zrobił to po paru miesiącach. Gdyby wyciekło to od razu, to włosy Kate mogłyby wpaść w niepowołane ręce i np. wystawione na sprzedaż. A tak jakaś dziewczynka może już nosić perukę z włosów księżnej. Wspaniale.
OdpowiedzUsuńTak, to wspaniałe :)
UsuńTo nie fryzjer opowiedział o tej historii mediom, a "królewskie źródło". Przepraszam jeśli ta notka sugeruje, że to fryzjer Joey :(